Ukraińska delegacja do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy zawiesiła udział w pracach tej instytucji – ogłosił we wtorek jej przewodniczący, deputowany Wołodymyr Ariew. Jest to odpowiedź na decyzję o przywróceniu Rosji pełnego prawa głosu w Zgromadzeniu.
– Decyzja ukraińskiej delegacji: zawiesić udział w pracy sesji ZP RE, prócz kwestii, związanych z pozbawieniem pełnomocnictw rosyjskiej delegacji – napisał Ariew w mediach społecznościowych.
Delegacja Ukrainy zwróciła się ponadto do Rady Najwyższej (parlamentu) w Kijowie o niezwłoczne rozpatrzenie kwestii wstrzymania udziału Ukrainy w Zgromadzeniu. Zaapelowała również do prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i MSZ o wypracowanie jasnego stanowiska wobec dalszego udziału Ukrainy w pracy organów Rady Europy – poinformował Ariew.
Członkini ukraińskiej delegacji w ZP RE Iryna Heraszczenko poinformowała, że delegacja nie uczestniczy już w pracach Zgromadzenia.
– Ukraińska delegacja zaskarżyła uprawnienia rosyjskich morderców. Debata nad nimi odbędzie się w czwartek. Do tego czasu nie możemy siedzieć z mordercami w jednej sali. Wyszliśmy z sali posiedzeń Zgromadzenia i powiedzieliśmy Rosjanami przed kamerami, że są zabójcami – napisała Heraszczenko na Facebooku.
Wcześniej rozczarowanie w związku z przywróceniem Rosji prawa głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy wyraził Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
Nie powinno do tego dojść przed wykonaniem przez Rosję swoich zobowiązań wobec ZP RE – oświadczył.
Istniejąca od 1949 r. Rada Europy zrzesza 47 państw. Rosję przyjęto do RE w 1996 r. Od roku 2014, w następstwie aneksji Krymu i wobec trwającej wojny w Donbasie, Zgromadzenie Parlamentarne RE przyjęło serię sankcji wobec Moskwy, z których główną było zawieszenie prawa głosu dla delegacji rosyjskiej. Na sankcje Moskwa odpowiedziała najpierw bojkotem Zgromadzenia Parlamentarnego, a następnie wstrzymaniem płacenia corocznych składek członkowskich do budżetu RE. Zagroziła też definitywnym opuszczeniem organizacji.
W nocy z poniedziałku na wtorek ZP RE przywróciło Rosji prawo głosu w tej instytucji. Za przyjęciem deklaracji głosowało 118 parlamentarzystów z krajów członkowskich, 62 było przeciw, 10 wstrzymało się od głosu.
Przeciwni deklaracji byli delegaci z Ukrainy, Polski, krajów nadbałtyckich, Finlandii i Szwecji, którzy uważają, że jest to nieuzasadnione ustępstwo wobec Rosji, która nie wypełniła żadnej z 7 rezolucji w sprawie przywrócenia integralności terytorialnej Ukrainy.
– To, co stało się dziś w ZP RE świadczy o odejściu od deklarowanych standardów, zasad i wartości Rady Europy w wyniku niespotykanej presji i szantażu finansowego ze strony Federacji Rosyjskiej – oświadczyło MSZ Ukrainy.
Źródło: PAP