Nazizm w paździerzowej IKEI wiecznie żywy. Jej założyciel należał do partii nazistowskiej, a w fabrykach IKEI niewolniczo pracowali więźniowie polityczni NRD

Założyciel IKEI Ingvar Kamprad należał do partii szwedzkich nazistów, a w jego fabrykach w NRD wykorzystywano niewolniczą pracę więźniów politycznych
Założyciel IKEI Ingvar Kamprad należał do partii szwedzkich nazistów, a w jego fabrykach w NRD wykorzystywano niewolniczą pracę więźniów politycznych
REKLAMA

IKEA ma za sobą długa tradycje stosowania opresji i robienia interesów z totalitarnymi reżimami. Po tym jak w Krakowie katolik został zwolniony z pracy przypominana jest ponura przeszłość szwedzkiego sprzedawcy i producenta meblowego paździerza.

Szwedzka dziennikarka Elisabeth Åsbrink opisująca historię paździerzowego giganta już w 2011 roku ujawniła, iż jej założyciel Ingvar Kamprad był działaczem szwedzkiej partii nazistowskiej.

REKLAMA

Szwedzkie służby zbierały informacje na jego temat i zakwalifikowały go jako nazistę. W 1942 kiedy mordowano miliony Europejczyków i przygotowano ostateczny plan Zagłady Kamprad wstąpił do Svensk Socialistisk Samling, która była sukcesorką Szwedzkiej Narodowo Socjalistycznej Partii pracy – odpowiednika niemieckiej NSDAP.

Wcześniejsze doniesienia o jego nazistowskiej aktywności pojawiły się w 1994 roku, kiedy to odnaleziono listy ujawniające, że późniejszy założyciel paździerzowego imperium zajmował się rekrutowaniem do nazistowskiej organizacji i wspierał ją finansowo. Kamprad nigdy nie odniósł się tez do zarzutów, iż należał do Nordyckiej Młodzieży odpowiednika niemieckiego Hitlerjugend.

Nie były to tylko błędy młodości. Na początku lat 70-ych IKEA nawiązała bardzo bliską współpracę z komunistyczno faszystowskim reżimem w NRD. Paździerzowy gigant postawił tam swoje fabryki, w których wykorzystywano niewolniczą pracę więźniów politycznych. Jeden z zakładów zbudowano w pobliżu więzienia w Waldheim .

Według Hansa Otto Klare, który został skazany za próbę przedostania się do Niemiec Zachodnich była to „niewolnicza praca”. Więźniowie spali na górnym piętrze fabryki, a na dole odbywała się produkcja. Więźniowie polityczni pracowali na dole bez żadnego zabezpieczenia – bez rękawic, słuchawek chroniących prze hałasem, nie mieli nawet gdzie na chwile usiąść. Warunki były znacznie gorsze niż w innych komunistycznych zakładach.

Ikea znalazła się w Polsce w ostatnich dniach pod ogromną krytyką. Okazuje się, że pracownikom nie tylko narzucano wspieranie ideologii LGBT, ale jeden z nich został zwolniony za zacytowanie na wewnętrznym forum firmy Pisma Świętego.

REKLAMA