
REKLAMA
W sobotę na poligonie w Nowej Dębie zmarł 41-letni żołnierz Wojsko Obrony Terytorialnej. Służył w jednostce od 2016 roku.
Informację o śmierci 41-latka potwierdził w rozmowie z Radiem ZET rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej ppłk Marek Pietrzak. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci mężczyzny.
REKLAMA
Radno odkryto, że 41-letni żołnierz nie przejawia oznak życia. Na miejsce wezwano karetkę, ale pomimo prób reanimacji, stwierdzono zgon.
Mężczyzna był żołnierzem zawodowym. Służył w jednostce od 2016 roku. 41-latek pozostawił żonę i osierocił dziecko. Rodzina dostała wsparcie i opiekę ze strony wojska.
Źródło: radiozet.pl
REKLAMA