Amerykanki mistrzyniami świata w piłce nożnej. Ostra wymiana zdań kapitan reprezentacji z prezydentem Trumpem

Kapitan reprezentacji USA Megan Rapinoe puchar świata. Fot. PAP/EPA Autor: Srdan Suki
REKLAMA

Amerykanki zostały po raz czwarty w historii, a drugi z rzędu mistrzyniami świata w piłce nożnej. W niedzielnym finale w Lyonie pokonały triumfatorki Euro 2017 Holenderki 2:0 (0:0). Zespół USA wygrał mundial przed czterema laty oraz w 1991 i 1999 roku. W międzyczasie doszło do konfliktu kapitana reprezentacji Megan Rapinoe z prezydentem Donaldem Trumpem.

W pierwszej połowie piłkarki USA przeważały, ale bardzo dobrze spisywała się bramkarka holenderskiej ekipy Sari van Veenendaal i gole nie padły.

REKLAMA

Dopiero po zmianie stron faworytki objęły prowadzenie po rzucie karnym, który w 61. minucie wykorzystała Megan Rapinoe. To jej szóste trafienie w tym mundialu, dzięki czemu została najskuteczniejszą piłkarką turnieju, ex aequo z rodaczką Alex Morgan i Angielką Ellen White.

Od tego momentu reprezentantkom USA grało się znacznie łatwiej. Mistrzynie Europy próbowały śmielej atakować i były mniej skoncentrowane na defensywie, co w 69. minucie wykorzystała Rose Lavelle, ustalając wynik finału na 2:0.

To był 12. z rzędu wygrany mecz w mistrzostwach świata piłkarek USA, które śrubują własny rekord.

Pod względem liczby triumfów Amerykanki też są rekordzistkami. Drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów kobiecych MŚ, czyli od 1991 roku, zajmują Niemki, które mundial wygrały dwukrotnie.

Za nim Amerykański wygrały doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy kapitanem reprezentacji USA Megan Rapinoe a prezydentem Trumpem. Ona oświadczyła że nie ma zamiaru przyjąć zaproszenie do Białego Domu w przypadku zdobycia tytułu mistrza świata. Trump zareagował w swoim stylu zmywając jej głowę a jednocześnie pokazując klasę.

„Rapinoe oświadczyła, że „nie pójdzie do piep*** Białego Domu, jeśli wygramy”. (…) Jestem wielkim fanem naszej reprezentacji, ale Megan powinna najpierw wygrać, zanim zacznie mówić. (…) Nie zaprosiliśmy jeszcze Megan i zespołu, ale teraz zapraszam drużynę, czy wygra, czy przegra. Megan nigdy nie powinna lekceważyć naszego kraju, Białego Domu ani naszej flagi, tym bardziej że wiele zrobiono dla niej i dla jej ekipy. Bądź dumna z flagi, którą nosisz”

Źródło: Onet.pl

REKLAMA