
27-letni Hindus został zatrzymany przez funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Według polskich służb miał być odpowiedzialny za stworzenie kanału przerzutowego nielegalnych imigrantów z Indii.
Zatrzymany Hindus był ostatnim z podejrzanych o organizowanie hinduskiego kanału przerzutowego w Bieszczadach – mówił przedstawiciel Straży Granicznej, Piotr Zakielarz . Dodał, że mężczyzna usłyszał zarzuty pomocnictwa w nielegalnym przekraczaniu granicy.
Sprawa ma swój początek w listopadzie 2018 roku. Zatrzymanych zostało wówczas sześciu imigrantów z Indii, którzy pieszo przekroczyli zieloną granicę z Ukrainy do Polski w Bieszczadach. Następnego dnia zatrzymano organizatorów przerzutu: ich rodaka, legalnie przebywającego w Polsce, oraz obywatela Polski.
Podkarpaccy strażnicy graniczni ujawnili wówczas próbę utworzenia kanału przerzutu nielegalnych migrantów z Ukrainy do Polski. Kanał ten miał być wykorzystywany do przemytu obywateli Indii – zauważył Zakielarz.
Kolejnych dwóch obywateli Indii, którzy nielegalnie przekroczyli polską granicę, zatrzymano w lutym br.
Funkcjonariusze SG z Krościenka nie dawali za wygraną. Podejmowane działania wskazywały bowiem na udział w tworzeniu kanału przerzutowego jeszcze jednej osoby – dodał Zakielarz.
Ustalono, że tym ostatnim zaangażowanym w proceder był zatrzymany w Łodzi Hindus.
Źródło: PAP / NCzas.com