Populizm czy rozsądek? Zełenski odwołuje paradę wojskową z okazji Dnia Niepodległości. Pieniądze rozda żołnierzom i kombatantom

Prezydent Zełenski na spotkaniu w Uzgorodzie fot. president.gov.ua
Prezydent Zełenski na spotkaniu w Uzgorodzie fot. president.gov.ua
REKLAMA

Blisko 300 milionów hrywien, czyli około 11.7 miliona euro – to koszty organizacji parady wojskowej z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy. Prezydent Zełenski postanowił jednak odwołać huczne obchody, a pieniądze rozdać żołnierzom.

Tradycyjnie 24 sierpnia odbywa się u nas defilada wojskowa. Taka pompatyczna i na pewno nie tania. Wydaje mi się, że w tym roku lepiej te pieniądze przeznaczyć dla naszych bohaterów, naszych żołnierzy. I zdecydowaliśmy się przeznaczyć 300 milionów hrywien na nagrody dla wszystkich naszych wojskowych – powiedział prezydent Zełenski w specjalnym wideo opublikowanym w mediach społecznościowych.

REKLAMA

Jak stwierdził, tegoroczne święto 24 sierpnia będzie obchodzone w zupełnie „nowym formacie”. Nie określił jednak, co dokładnie ma oznaczać to stwierdzenie.

Opinia publiczna niemal natychmiast podzieliła się na dwa obozy, które powyższą decyzję oceniają kompletnie inaczej. Według dużej części społeczeństwa, związanej przede wszystkim z polityką Petra Poroszenki i nacjonalizmem, taka decyzja to populizm, który jest wyłącznie zagrywką będącą elementem kampanii wyborczej. Przypomnijmy, już za 11 dni na Ukrainie odbędą się wybory parlamentarne.

Zupełnie innego zdania są zwolennicy polityki Wołydymyra Zełenskiego. Ich zdaniem, wydawanie 300 milionów hrywien w momencie ogromnego zadłużenia kraju, tylko i wyłącznie na przemarsz wojsk jest wydatkiem bezsensownym. Jak twierdzą, zdecydowanie lepiej będzie rozdać pieniądze pomiędzy żołnierzy, który walczą bądź walczyli o niepodległość kraju w rejonach Donbasu.

Źródło: Zik.ua / NewsOne.ua / NCzas.com

REKLAMA