
Norwescy naukowcy ogłosili alarm w związku z wyciekiem do jakiego doszło na radzieckim okręcie atomowym. Obecnie poziom radioaktywności w tym miejscu przekracza normy 100 tysięcy razy!
O wycieku dowiedziano się zupełnie przypadkiem, gdy badacze wraków „Komsomolca” przeprowadzali wspólne rosyjsko-norweskie badania wraku. Pobrano wówczas próbki wody z rury wentylacyjnej okrętu. Ogromne zdziwienie wywołał fakt, iż stężenie radioaktywnych substancji 100 tysięcy razy przekraczało dopuszczalne normy.
Nowe badania są ważne dla zrozumienia, jak duże jest ryzyko zanieczyszczenia powodowanego przez „Komsomolca” – stwierdził szef sekcji ds. Ochrony przed Promieniowaniem i Bezpieczeństwa Jądrowego Norwegii w rozmowie z telewizją TV2.
Według wstępnych informacji w najbliższym czasie na miejscu pojawią się kolejne jednostki z naukowcami na pokładzie.
Radziecki okręt o którym mowa to jednostka określana mianem K-278. Do jej zatonięcia doszło w kwietniu 1988 roku na Morzu Barentsa, oficjalnie z powodu pożaru. W wypadku zginęło 40 marynarzy, zaś 27 zostało uratowanych przez przebywających w pobliżu rybaków.
Źródło: RT.com / NCzas.com