Nie płacisz abonamentu RTV? Wkrótce zapuka do ciebie komornik! KRRiT rozpoczyna wielką akcję karania niepłacących

Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

Upomnienia i tytuły wykonawcze dotyczące zaległych opłat abonamentu radiowo-telewizyjnego mogą wkrótce trafić do naszych skrzynek pocztowych.

Ma ruszyć akcja Poczty Polskiej, skarbówki i komorników. W Polsce abonamentu RTV nie płaci prawie 3 mln gospodarstw domowych.

REKLAMA

Zgodnie z prawem, każdy ma obowiązek zarejestrowania radia lub telewizora w ciągu 14 dni od zakupu. Zagrożone są zwłaszcza osoby, które mają zarejestrowane odbiorniki radiowe i telewizyjne, ale nie uiszczają za nie opłat.

Komornicy wyegzekwowali 5,7 mln zł

Poczta Polska wysłała w I kw. 2019 roku 64.166 upomnień do osób zalegających z opłatami (średnio ok. 21 tys. miesięcznie). Rok temu wysyłano ok. 42 tys. wezwań miesięcznie i żeby osiągnąć podobny wynik w tym roku, PP musi intensyfikować w najbliższym czasie wysiłki. Do tej pory udało się spłacić 25% kwoty zaległości, opiewających łącznie na 9,363 mln zł.

Z łącznej kwoty 777 mln zł, zebranych w 2018 roku na kontach Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, aż 1/4 pochodziła ze skutecznie ściąganych opłat od osób zwlekających z z ich uiszczaniem. Z tytułu egzekucji komorniczej rok temu ściągnięto tylko 5.7 mln zł.

KRRiT poinformowała, że wysokość wpływów abonamentowych nie jest obecnie wystarczająca do wywiązywania się z „obowiązków ustawowych pełnienia misji publicznej”.

W 2019 roku opłaty za abonament radiowo-telewizyjny ustalono na poziomie 7 zł miesięcznie za odbiornik radiowy (84 zł rocznie) oraz 22,70 zł miesięcznie za odbiornik radiowy oraz telewizyjny (272,40 zł rocznie). Przy wniesieniu opłaty za rok „z góry” do 25 stycznia można było otrzymać 10% zniżki.

Kary dla niepłacących

Jeśli pracownik Poczty Polskiej wykryje w mieszkaniu odbiornik, za który nie są wnoszone opłaty, niepłacącemu grozi kara w wysokości 30-krotności miesięcznego abonamentu, co daje kwotę 681 zł (22,70 x 30).

Osoby uchylające się od płacenia kar i abonamentu, a także ignorujące pisma z Poczty Polskiej mogą liczyć na wizytę komornika. Skarbówka może domagać się abonamentu za pięć lat wstecz – aż do maksymalnego okresu, po którym opłata się przedawnia. Do zapłacenia może wyjść 1600-1700 zł wraz z odsetkami, plus koszty ewentualnej egzekucji komorniczej, jeśli ktoś nie zareaguje na wezwanie do zapłaty.

Do kogo trafiają najczęściej kontrolerzy i pisma wysłane przez pocztę? Głównie do seniorów, którzy dawno temu zarejestrowali odbiornik, ale z biegiem czasu przestali płacić abonament. Poczta Polska co jakiś czas wyciąga listy osób, których odbiorniki nie zostały wyrejestrowane, a potem wysyła do nich wezwania do zapłaty.

Co robić, gdy pojawi się kontrola?

Pracownicy Poczty Polskiej mogą po uprzednim wylegitymowaniu się przeprowadzić w kontrole w domach abonentów. Nie ma natomiast obowiązku ich wpuszczania.

Trzeba natomiast wpuścić komornika. W innym wypadku wróci on w asyście policji, której funkcjonariusze mają prawo wejść do mieszkania z wyważeniem drzwi.

W żadnym wypadku nie należy ignorować pism z Poczty Polskiej. Niereagowanie oznacza rychłą wizytę komornika. Osoby najgorzej sytuowane i znajdujący się w wyjątkowo złej sytuacji życiowej (np. choroba, śmierć najbliższego, poważne kłopoty finansowe) mogą ubiegać się o rozłożenie zaległego abonamenty na raty, a nawet wystąpić o jego umorzenie.

Poczta Polska, która wysyła wezwania do zapłaty, jest odpowiedzialna jedynie za ściąganie zaległych i bieżących opłat. Właściwym urzędem, do którego należy skierować pismo, jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Wniosek o umorzenie lub rozłożenie zaległości na raty wraz dokumentami, które poświadczą ciężką sytuację seniora, należy przesłać na jej adres.

Źródło: money.pl / KRRiT

REKLAMA