Nie ma szans na paliwo poniżej 5 zł. Może być tylko drożej

Stacja paliw - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PxHere
REKLAMA

Choć jeszcze niedawno eksperci informowali o znacznym spadku cen ropy na światowych giełdach to jednak Polacy nie odczuli tego w kieszeniach. Teraz jest już pewne, wzrost cen hurtowych praktycznie przekreśla szanse na spadek średnich cen benzyny i diesla do symbolicznych 5 zł za litr.

Jak napisali w piątkowym komentarzu analitycy portalu e-petrol, polscy kierowcy nie muszą jeszcze obawiać się gwałtownego skoku zwyżkowego cen na naszych stacjach, jednak zejście poniżej 5 zł nie nastąpi.

REKLAMA

Mamy do czynienia ze stabilnością, jednak patrząc na rynek międzynarodowy – należy zrezygnować z optymizmu w sprawie możliwych spadków cen – czytamy.

Według prognozy e-patrol w nadchodzącym tygodniu cena benzyny Pb98 utrzyma się na poziomie 5,45-5,56 zł/l. Dla benzyny 95-oktanowej spodziewamy się cen na poziomie 5,12-5,23 zł/l.

Pewne spadkowe odchylenie jest możliwe w przypadku oleju napędowego, który kosztować będzie między 5,02 i 5,13 zł/l, natomiast autogaz może kosztować 2,04-2,12 zł/l.

Sytuacji zdecydowanie nie pomaga napięta sytuacja na linii Iran – USA. To właśnie między innymi z tego powodu ceny zaczęły drastycznie rosnąć.

Opublikowane w ubiegły weekend informacje o rozpoczęciu przez Teheran wzbogacania uranu ponad poziom ustalony w międzynarodowym układzie i zapowiedź irańskich władz, że jeśli nie zostaną cofnięte sankcje wymierzone w ich sektor naftowy, to co 60 dni będą ograniczać swoje zobowiązania przyjęte w ramach międzynarodowego porozumienia, dały solidne fundamenty pod wzrost cen ropy w mijającym tygodniu – twierdzą analitycy.

Źródło: e-petrol.pl / PAP / NCzas.com

REKLAMA