To się nazywa klient! Jeden mężczyzna w Biedronce, wydał jednorazowo aż 24 tys. zł. Choć trzeba przyznać, że nie był to zwykły sklep dyskontu, a poznański outlet, który ogromnymi wyprzedażami świętował pierwszą rocznice swojego otwarcia.
Czym w ogóle jest Outlet Biedronka? Otóż można tam kupić produkty, które się nie sprzedały w sieci sklepów w określonym czasie. Po prostu z braku miejsca do trzymania w dyskontach, gdyż co tydzień/miesiąc wchodzą nowe towary, te starsze produkty trafiają właśnie do Outlet Biedronki.
W tym sklepie towary potrafią być przecenione nawet o 80 proc. Są to przede wszystkim artykuły przemysłowe i tekstylia. Ostatnio – jak podaje portal money.pl – najpopularniejsze sprzedawane towary to wrotki dla dorosłych, papier ksero, smartfon, kredki i ciastolina dla dzieci.
Jak się okazuje średnia wysokość zakupów w specjalnym sklepie sieci to 56,50 zł. Choć trafiają się również klienci, którzy potrafią wydać tysiące złotych. Klient-rekordzista w trakcie jednych zakupów zostawił w kasie kwotę 24 tys. zł.
– Outlet Biedronki w Poznaniu od pierwszego dnia działalności cieszy się dużym zainteresowaniem klientów. Blisko 130 tys. osób, które do dziś zrobiły zakupy w poznańskim Outlecie, to dowód na to, że uruchomienie tego typu sklepu idealnie wpisało się w oczekiwania klientów – mówi portalowi money.pl Jakub Klimczak, starszy menedżer sprzedaży w sieci Biedronka.
Jako, że ten format sklepu odniósł sukces, Biedronka ma w planach otwarcie drugiego takiego sklepu, tym razem w Gdańsku, przy ul. Rakoczego 17.