
Walt Heyer to były transseksualista. Obecnie mężczyzna pomaga osobom z zaburzeniami tożsamości płciowej. W rozmowie z Piotrem Włodarczykiem z „Do Rzeczy” ujawnił prawdziwe oblicze transpłciowości.
W rozmowie Piotr Włodarczyk nawiązał do decyzji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), która usunęła transpłciowość z listy zaburzeń psychicznych.
Zdaniem Walta Heyera, decyzja ta była „podyktowana polityką, która nie ma nic wspólnego z badaniami naukowymi”.
– Utwierdzanie wszystkich dookoła w przekonaniu, że chęć „zmiany płci” nie jest zaburzeniem psychicznym, tylko czymś zupełnie normalnym, co po prostu dotyka pewnej części społeczeństwa, to w rzeczywistości przyzwolenie na krzywdzenie ludzi – ocenił mężczyzna.
Jak podkreślił, takim ludziom, zamiast podawania hormonów i usuwania genitaliów, powinno się „pomóc przezwyciężyć zaburzenia, które sprawiają, że czują się źle we własnej skórze”.
– Sam przez to przeszedłem, więc wiem, o czym mówię – podkreślił Walt Heyer.
Źródło: Do Rzeczy