Traktat Lizboński: Bruksela odetchnęła z ulgą

REKLAMA

Komisja Europejska jest zadowolona ze zgody polskiego Sejmu na ratyfikację Traktatu Lizbońskiego. Z gratulacjami czekała na wynik głosowania w Senacie. Nieoficjalnie wiadomo, że Bruksela odetchnęła z ulgą, że udało się uniknąć groźby referendum.

Unijni urzędnicy obawiali się, że powszechne głosowanie w Polsce zachęci pozostałe kraje, na przykład Czechy, do zorganizowania referendum. A Bruksela boi się porażki i nie chce doprowadzić do sytuacji sprzed trzech lat, kiedy Francuzi i Holendrzy odrzucili unijną konstytucję.

REKLAMA

Jak bardzo Komisja Europejska chce ocalić traktat, może świadczyć fakt, że nie będzie na razie przedstawiać żadnych kontrowersyjnych propozycji. Zrezygnowano z dyskusji o reformie budżetu, nie będzie reformy podatku od przedsiębiorstw, Komisja wstrzymuje się też z propozycjami uregulowania systemu zwrotu kosztów leczenia w Unii – wymienia Daniel Gros, szef brukselskiego Instytutu Europejskich Studiów Politycznych. – Ratyfikacja nie jest jeszcze pewna. Dlatego w Brukseli wszyscy odkładają ambitne projekty, by nie denerwować krajów członkowskich, to oczywiste – dodaje Daniel Gros.

Ratyfikacja traktatu ma zakończyć się do grudnia, by mógł on wejść w życie w przyszłym roku. Ustalono, że dokument przyjmą parlamenty narodowe unijnych krajów i tylko Irlandia zapyta swoich obywateli o zdanie, bo wymaga tego konstytucja.

REKLAMA