Wśród rozmaitych fobii ta przynajmniej jest realna. Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Krajowe Stowarzyszenie Zależności od Technologii, połowa młodych Włochów w wieku od 15 do 20 lat kontroluje swoje smartfony średnio 75 razy dziennie.
Informacje mediów o tych wynikach wywołały reakcję polityków. Uzależnienie od „komórek” i internetu nazwano tu „nomofobią”, choć lepszym polskim terminem byłaby raczej patologia technologicznych natręctw. Nomofobia to jednak nowa choroba cywilizacyjna.
Che cosa è la nomofobia e come il M5s vuole sconfiggerla https://t.co/rtEhnZgdZ5 pic.twitter.com/bY4CJEHg0Q
— Notiziedi (@Notiziedi_it) July 22, 2019
Ruch 5 Gwiazd (M5S) przedstawia w związku z tym w parlamencie projekt ustawy, która miałby zapobiegać i leczyć nomofobię (strach przed pozbawieniem dostępu do telefonu komórkowego). Ustawa proponuje szkolenia w zakresie profilaktyki, opieki nad uzależnionymi i wprowadzenie specjalnych programów do wykrywania przez rodziców ryzykownych zachowań swoich dzieci.
Italie. Une proposition de loi contre l’addiction des jeunes aux écrans https://t.co/bj2zP44Gy3
— Ouest-France (@OuestFrance) July 22, 2019
Ustawa przewiduje także wprowadzenie „edukacji świadomego korzystania z Internetu i sieci społecznościowych” w szkołach. Nomofobia, szczególnie dotykać ma ludzi młodych. Jej przejawem jest kompulsywne używanie smartfona, polegające np. na stałym monitorowaniu wiadomości, e-maili i sieci społecznościowych.
Źródło: AFP/ France Ouest