
W sobotę rozgorzała dyskusja między Rafałem Ziemkiewiczem a Adrianem Zandbergiem na temat zajść w Białymstoku i legendarnej homofobii niczym wyssany z mlekiem matki antysemityzm. Po dwóch dniach narracja Zandberga została całkowicie obalona, zaś Ziemkiewicz jednym wpisem go zniszczył.
– Filmy z Białegostoku są szokujące. Bandyci wyłapywali na ulicy i bili bezbronne osoby, w tym kobiety. Strach i płacz pobitych – tak właśnie wygląda Wasza #StrefaWolnaOdLGBT – napisał w sobotę Adrian Zandberg na Twitterze. Oprócz tego próbował łączyć z obrońcami rodziny i chrześcijanami w Białymstoku Tomasza Sakiewicza.
– Moje sumienie to się tylko zastanawia, czy rzeczywiście wreszcie udało się wam po tylu staraniach kogoś sprowokować – czy w końcu poszliście po rozum do głowy i poprzebieraliście za Polaków swoich chuliganów z antify? W obu wypadkach gratuluję sukcesu – odpowiedział Rafał Ziemkiewicz.
– Że też ci człowieku nie wstyd. Tym ględzeniem o „prowokacji” wybielasz bandziorów, którzy skopali przypadkowego nastolatka, pobili kobietę. Jak komuś rozwalą czaszkę, też będziesz udawać, że nic się nie stało? Zero odpowiedzialności za słowo. Żałosne – odpisał Zandberg.
Minęły od tego czasu trzy dni. Na jaw wyszły ustawki z rzekomym pobiciem chłopaka, zaś kobieta-ikona prześladowanej przez wstrętnych nazioli mniejszości LGBT okazała się być pobitą przez policję kontrmanifestantką.
Jednak permanentna kompromitacja Zandberga nie pozostała pozostawiona samej sobie. Ziemkiewicz postanowił go dzisiaj dobić.
– No i co Panie @ZandbergRAZEM filmik okazał się fejkiem, pobita kobieta ze zdjęć – kontrmanifestantką, ofiary zniknęły… Czyli tak jak pisałem, LGBT kłamali bezczelnie i zuchwale, jak to komuchy zawsze. Powtórzysz teraz, człowieku, coś o wstydzie, odpowiedzialności za słowo etc.? – napisał dziś Ziemkiewicz.
Moje sumienie to się tylko zastanawia, czy rzeczywiście wreszcie udało się wam po tylu staraniach kogoś sprowokować – czy w końcu poszliście po rozum do głowy i poprzebieraliście za Polaków swoich chuliganów z antify? W obu wypadkach gratuluję sukcesu. https://t.co/ofxWhiNj2I
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) July 20, 2019
No i co Panie @ZandbergRAZEM filmik okazał się fejkiem, pobita kobieta ze zdjęć – kontrmanifestantką, ofiary zniknęły… Czyli tak jak pisałem, LGBT kłamali bezczelnie i zuchwale, jak to komuchy zawsze. Powtórzysz teraz, człowieku, coś o wstydzie, odpowiedzialności za słowo etc.?
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) July 23, 2019