
10-latek został przyssany do ściany bocznej jednego z basenów w Lublinie. Na miejsce wypadku musiała przyjechać karetka pogotowia, policja i straż pożarna.
Do zdarzenia doszło w czwartkowe popołudnie w kompleksie basenów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Słoneczny Wrotków w Lublinie. Według informacji „Dziennika Wschodniego” trwa ustalanie przyczyn wypadku.
10-latek był na płytkim basenie. W pewnym momencie został tak silnie przyssany do jednej ze ścian bocznych, że nie był w stanie się od niej oderwać. Było to miejsce, w którym znajduje się kratka zasysająca wodę do pomiarów.
Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę pogotowia. Dodatkowo przybyły także policja i straż pożarna. 10-latek otrzymał fachową pomoc. Najprawdopodobniej chłopcu nic poważnego się nie stało.
W momencie zdarzenia rodziców nie było obok dziecka, podeszli chwilę później. Jak podkreślił rzecznik MOSiR, dzieci do lat 13 mogą przebywać na terenie lubelskiego kompleksu wyłącznie pod opieką osoby dorosłej.
Źródło: Dziennik Wschodni