W bibliotekach całych Stanów Zjednoczonych trwa akcja czytania dzieciom bajek przez zmiennopłciowców. Władze miast są bezradne.
Do jednego z takich zdarzeń doszło w Sparks w Nevadzie. Burmistrz Ron Smith kiedy dowiedział się, że w publicznej bibliotece odbędzie impreza Drag Queen Story Hour, polegająca na czytaniu książek małym dzieciom przez zmiennopłciowych przebierańców próbował ją zablokować. Bezskutecznie.
Jak mówi „Reno Gazette” rozmawiał z dyrektorem biblioteki i kuratorem hrabstwa. Ci jednak powiedzieli mu, że sugestia, iż jest coś niewłaściwego w tym, że zmiennopłciowcy czytają książki nawet 3-letnim dzieciom jest „obraźliwa dla społeczności LGBT”.
– Usłyszałem, że to śmieszne i obraźliwe dla społeczności LGBTQ, aby mówić, że będą molestować dzieci – mówi Smith.
Burmistrz twierdzi, że nie ma wystarczającej kontroli nad tym czy zarejestrowani przestępcy seksualni mają kontakty z dziećmi.
Akcja Drag Queen Story Hour jest prowadzona w całych Stanach Zjednoczonych i koordynowana z San Francisco, które jest nieoficjalną stolicą LGBTGW. Ostatnio zrobiło się o niej głośno, gdy biblioteka z Oregon opublikowała na swej stronie zdjęcia dzieci leżących na zmiennopłciowcu. Po wybuchu skandalu usunięto je z sieci.
Dewianci z LGBTAIDS chcą by ich akcja oswajała dzieci z kwestią „płynnej płciowości” i przygotowywała je do akceptowania zaburzeń. Jest też częścią szerszego programu propagowania stylu życia lesbijek, homoseksualistów, biseksów i zmiennopłciowców wśród najmłodszych.
Organizacje rodziców, często władze miejskie protestują przeciwko jawnej deprawacji dzieci. Najczęściej jednak tak jak w przypadku burmistrza z Nevady bezskutecznie. Ostatnio w Waszyngtonie odbyła się wielka konferencja dla bibliotekarzy z całych Stanów Zjednoczonych. W serii wykładów instruowano jak omijać zakazy lokalnych władz, czy lekceważyć protesty rodziców przeciwko organizowaniu imprez dla dzieci przez zboczeńców.