
Pekin zaostrza ton wobec Hongkongu, gdzie trwają demonstracje przeciw chińskiemu protektoratowi. Yang Guang, rzecznik odpowiadający za Hongkong i Makao ostrzegł, by „nie lekceważyć silnej determinacji i ogromnej władzy rządu centralnego”.
Dodał także, że „ci, którzy bawią się ogniem, od ognia zginą”. Oskarżył też „prowokatorów” i „obce siły”. Zapewnił także o poparciu Pekinu dla gubernator Carrie Lam. Było to najmocniejsze ostrzeżenie od rozpoczęcia protestów w Hongkongu na początku czerwca.
Projekt deportacji obywateli tej enklawy do Chin został zamrożony, ale demonstracje pod hasłem obrony swobód trwają i przybierają nawet coraz bardziej gwałtowny charakter. Protestujący wzywają do dymisji szefowej miejscowej władzy wykonawczej Carrie Lam, wspieranej przez komunistyczny reżim.
Hong Kong. « Ceux qui jouent avec le feu périront par le feu », prévient Pékin https://t.co/lnH2tgu1cd
— Ouest-France (@OuestFrance) August 6, 2019
Tymczasem Yang Guang potwierdził poparcie Pekinu dla Carrie Lam i policji w Hongkongu, która tłumi protesty. W poniedziałek 5 sierpnia zatrzymano tam 148 osób. Rozpoczęto także strajk generalny w tej byłej brytyjskiej kolonii.
Pekin do tej pory pozostawiał interwencję w rękach miejscowych władz, ale pojawiło się też groźne video, na którym chińska armia pokazuje jak tłumi zamieszki i doniesienia o ćwiczeniach żołnierzy do walk miejskich.
Shenzhen #police drill attracted unusual attention as it features scenarios that resemble the ongoing riots in #HongKong. #香港 https://t.co/0HzpBmpLpp (Video: Shenzhen News Radio) pic.twitter.com/1pIH9ABWlO
— Global Times (@globaltimesnews) August 6, 2019
Źródło: AFP/ Le Figaro