
We Francji trwa polemika wobec wykorzystania w lipcu przez mera Paryża, panią Anne Hidalgo samolotu Falcon, a później helikoptera do znalezienia się na trasie wyścigu kolarskiego Tour de France. Awantura prawie jak w Polsce…
Merostwo wydało komunikat, że nie ma sobie nic do zarzucenia. W kontekście zbliżających się wyborów lokalnych, opozycja jednak nie odpuszcza. 31 lipca ukazał się artykuł o tym, że socjalistce Anne Hidalgo wypożyczono samolot i helikopter, by mogła dołączyć do 19. etapu Tour de France, który rozgrywano w Sabaudii.
Miasto broiło się, że to nie ono wynajmowało Falcona, ale został on podstawiony przez kierownictwo Tour de France. Problem nie tkwi jednak tylko w kosztach.
Mer Hidalgo z lubością likwiduje w stolicy ruch samochodowy, miejsca parkingowe, narzuca wybór rowerów i podobno troszczy się o środowisko. Jak przychodzi jakaś potrzeba, to jednak zamiast np. bardziej ekologicznego TGV, wybiera okropny dla klimatu transport powietrzny…
Kontrkandydaci do objęcia rządów w paryskim ratuszu skrupulatnie wyliczyli nawet, że ta podróż do Sabaudii to „100 ton paliwa lotniczego, co odpowiada 12 milionom kilometrów samochodem z silnikiem diesla Crit’Air 5”, nie wspominając już o TGV (3,2 h jazdy), czy samochodzie elektrycznym (4 h), przy „śladzie węglowym o 500% niższym”.
Le Canard Enchaîné nous révèle que la Maire de Paris, Anne #Hidalgo a utilisé un Falcon pour suivre une étape du #TDF2019 ! pic.twitter.com/iVduB0Pkeq
— Pierre Dekan (@pier2kan) July 31, 2019
Zastanawiano się także jaki cel miało oglądanie w Sabaudii wyścigu, który dwa dni później zawitał i tak do stolicy? Hotel de Ville tłumaczył się, że w samolocie był też jeden z ministrów, że tylko taki transport pozwolił na załatwienie wszystkich planowanych spraw i wreszcie, że przecież pani mer Hidalgo nigdy nie mówiła, że rezygnuje z transportu lotniczego.
Jak widać ciągoty ludu do idei „egalite” są równie mocne w Warszawie jak i w Paryżu. Tyle, że nasza głupia opozycja nie wpadła jeszcze na tropinie „śladów węglowych” jakie pozostawił po sobie marszałek Kuchciński…
Les bobos écolos gauchistes faisant l'exact opposé de ce qu'ils promeuvent, j'en ai connu un paquet…
Mais alors Anne Hidalgo, qui s'érige en exemple pour la transition écologique, mais qui fait un tour en Falcon afin d'assister au #TourDeFrance, je ne l'avais pas vu venir! 😂 pic.twitter.com/thD0klXOhu
— Adisak Kraisorn (@FrenCheetah) July 31, 2019
Źródło: AFP/ Le Figaro