
W sieci pojawił się fragment nagrania z Pawłem Kukizem. W furii mówi, że należy mówić cokolwiek tylko ludzie podchwycą „nawet gdyby to było puste hasło”. Wściekły wychodzi i rzuca do operatora kamery, by „tego nie puszczał”.
To, że „antysystemowość” w większości ruchu Kukiz’15 to ściema dla naiwnych mogliśmy przekonać się przez ostatnie cztery lata. Wydawać by się mogło, że ostatnie głosowanie obecnych i byłych posłów Kukiz’15 pod dyktando PiS i PSL będzie tego doskonałym finałem. Jednak okazało się, że to nic w porównaniu z ujawnionym właśnie nagraniem rozmowy z Pawłem Kukizem.
Na nagraniu widzimy Pawła Kukiza rozmawiającego z dziennikarzem Janem Bodakowskim.
– Już nawet przymknął te oczy na te JOW-y i tak dalej. Nawet, jeśli by to miało być puste hasło w tej chwili. Rozumiesz? – mówi Paweł Kukiz do trzeciej osoby poza kadrem.
– Ale to nie lepiej się z tych JOW-ów trochę… – zaczyna rozmówca, lecz Kukiz dynamicznie mu przerywa.
– Nie, lepiej atakować i k**wa mieć dwa procent poparcia – krzyczy Kukiz uderzając w stół. – Nie puścicie mi tego, ok? – rzuca do operatora. – Nie chce mi się gadać – dodaje.
– Naprawdę, wy k**wa nie myślicie w ogóle. W ogóle nie myślicie. Nawet, gdybym miał hasło „zielona gruszka dla każdego Polaka” i by to złapało to trzeba z tym hasłem iść – rzuca znowu do niewidocznego rozmówcy.
JOWy dla Kukiza to puste hasło, na początku to miało znaczyć: Jeb** obecną władzę. pic.twitter.com/avBMi8NFCT
— Polska Logiczna (@polskalogiczna) August 10, 2019