Lato odchodzi w siną dal. O ile jeszcze początek nadchodzącego tygodnia będzie bardzo ciepły, o tyle stopniowo temperatura będzie spadać. W drugiej połowie sierpnia, kojarzącej się z symbolicznym końcem wakacji, nie uświadczymy upałów.
W poniedziałek nad Polską pojawią się dwie różne masy powietrza. Gorąca z południa zetknie się z chłodniejszą z zachodu. Ta druga w kolejnych dniach będzie górować, co oznacza, że upalne powietrze odejdzie i długo nie wróci.
Zanim to jednak nastąpi, jeszcze w poniedziałek będzie gorąco. Na południu Polski temperatura sięgnie nawet 32 stopni w cieniu. Nad krajem będzie jednak przechodził burzowy front atmosferyczny, a od wtorku możemy spodziewać się niższej temperatury – od 22 stopni nad morzem, do 25 w okolicach Opola i Wrocławia.
Środa przyniesie już zdecydowane ochłodzenie. Wypoczywający nad morzem powinni zaopatrzyć się w bluzę albo kurtkę, gdyż prognozowana temperatura wyniesie jedynie 18 stopni. Nieco cieplej na południu kraju – 22 stopnie.
Następne dni najcieplejsze będą na południu – tu przeważnie będzie 24-25 stopni, ale na północy temperatura będzie oscylować w granicach 20 stopni. Najcieplejsza będzie niedziela 18 sierpnia, bo termometry pokażą ok. 27 stopni Celsjusza.
Ogólnie jednak druga połowa sierpnia będzie raczej umiarkowana i pochmurna. Na południu i w centralnej Polsce temperatura nie przekroczy 25 stopni, a nad morzem spadnie nawet do 17 stopni. Taki front powinien utrzymać się do końca miesiąca. Być może, co pokazały ostatnie lata, cieplejszy będzie jednak wrzesień.
Źródło: TVN Meteo/nczas.com