Bloomberg donosi, że pierwszy raz od ośmiu lat rosyjskie rezerwy złota przekroczą te należące do Arabii Saudyjskiej. Komentatorzy zastanawiają się co się dzieje. Czy Władimir Putin spodziewa się kryzysu? A może przygotowuje się na wypadek III wojny światowej?
Międzynarodowy Fundusz Walutowy donosi, że w ciągu ostatnich czterech lat rosyjskie rezerwy złota i walut wzrosły o 45%, osiągając w czerwcu 518 miliardów dolarów.
Przypomnijmy, że rezerwy zgromadzone przez Arabię Saudyjską wynoszą 527 miliardów dolarów, a przewidywania są takie, że w tym tempie Rosjanie prześcigną Arabów.
Bloomberg zauważa, że podczas gdy Arabia Saudyjska korzysta ze swoich oszczędności „pożytkując” je na wydatki socjalne, to Rosja zaostrza politykę budżetową i utrzymuje nadwyżkę.
Amerykanie uważają, że Rosja wyprzedzi Arabię Saudyjską. W tym momencie Rosjanie na czwartym miejscu pod względem wielkości rezerw; na trzecim jest Arabia Saudyjska, na drugim Japonia i na pierwszym Chiny.
Skąd to „chomikowanie” złota przez Rosjan? Niektórzy obawiają się, że Rosja przygotowuje się na potężny kryzys gospodarczy, inni że Putin odkłada pieniądze na jakąś potężną wojnę…
Źródło: Bloomberg