
Aktywiści LGBT w tym roku zorganizowali wyjątkowo dużą liczbę homomarszów. Na tym jednak nie zamierzają poprzestać. Przed tygodniem homoparada przeszła ulicami Płocka. Dziś tęczowych pochód przeszedł ulicami Radomska. Zapowiedziano także homomanifestację w Gorzowie Wielkopolskim.
Pierwszy marsz równości w Gorzowie Wielkopolskim zaplanowano na 24 sierpnia. Mieszkańcy jednak nie chcą do tego dopuścić i na ten sam dzień zgłoszono 25 innych wydarzeń. „Jedno z nich może naprawdę pokrzyżować plany organizatorom marszu, ponieważ trasa zgromadzenia obejmuje aż 88 ulic na terenie całego miasta” – czytamy na łamach portalu gorzowianin.com.
W Radomsku dzisiaj odbył się homoprzemarsz. Według portalu radomszczanska.pl, udział w nim wzięło około 200 osób. Pojawiły się liczne kontrmanifestacje w obronie tradycyjnych wartości i rodziny.
Na obrzeżach Radomska pojawiły się znaki wyrażające sprzeciw wobec ideologii LGBT.
Uczestnicy marszu nieśli tęczowe flagi i transparenty z hasłami: „Byliśmy, jesteśmy, będziemy”, „Miasto otwarte”, „Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego”, skandowano: wolność, równość, tolerancja.
Równocześnie z marszem odbyła się kontrmanifestacja zorganizowana przez środowiska narodowe i patriotyczne. Jej organizatorzy tłumaczyli, że pikieta ma na celu „walkę z ideologią LGBT, która chce zniszczyć Polskę i tradycyjne polskie wartości”. Mieli ze sobą hasła: „Chłopak dziewczyna, normalna rodzina”, „Wierze ojców zawsze wierni – na zboczeńców nigdy bierni”, „Syf kiła i mogiła”.
Obie grupy oddzielał kordon policji.
Jak przekazał PAP asp. sztab. Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, mimo kilku prób policji udało się nie dopuścić do konfrontacji.
Dziś ruszył Pierwszy Marsz Równości w Radomsku. No i oczywiście pikieta przeciwników środowiska #lgbt #Radomsko pic.twitter.com/Y0VqoQWliV
— Spotted: Radomsko (@SpottedRadomsko) August 17, 2019
Tajemnicą poliszynela jest to, że podczas podobnych manifestacji pojawia się sporo „napływowych” aktywistów, co świadczy o tym, że ławka jednak jest krótka, a cała akcja ustawiona.
To są funki, zawodowi agitatorzy. Tak samo było przed wojną – wtedy jeździła żydokomuna z KPP. Dziś organizuje to za zagraniczne pieniądze to samo środowisko. A wystarczy odciąć środki. Na oko jedna taka demonstracja to kilkadziesiąt tysięcy złotych. https://t.co/HOQcYEZaDA
— Tomasz Sommer (@1972tomek) August 12, 2019
Źródła: radomszczanska.pl/Twitter/wPolityce.pl/PAP