
16-letniej Abigail Ward zarzucono po egzaminie szkolnym „pisanie nieprzyzwoitych rasistowskich komentarzy”. Rzecz wydarzyła się w czerwcu podczas egzaminu w Gildredge House School w Eastbourne (East Sussex).
Uczennicę, która napisała, że mięso halal jest „absolutnie obrzydliwe”, komisja egzaminacyjna zawiesiła. Wypowiedź uznano za komentarz rasistowski i islamofobiczny.
Tymczasem okazało się, że Ward jest zadeklarowaną wegetarianką i wyrażała w ten sposób tylko sprzeciw wobec postępowania rzeźników przy religijnym uboju halal. Szkoła złożyła odwołanie, a decyzja komisji została w końcu anulowana.
Matka uczennicy powiedziała, że nieporozumienie było prawdopodobnie spowodowane przez „nadgorliwego i zbyt surowego” egzaminatora. Powtórzyła, że jej córka była bardzo zaangażowaną wegetarianką i miłośniczką zwierząt.
Komisja oświatowa usprawiedliwia się, że bardzo poważnie traktuje wszelkie podejrzenia o rasizm i obrazę grup religijnych i przyznaje, że „na początku doszliśmy do niewłaściwego wniosku i byliśmy zbyt surowi”. Okazuje się, że jedną polit-poprawność można pokonać tylko jeszcze bardziej topową poprawnością…
Vegetarian student Abigail Ward was disqualified by British examiner for "obscene racial comments" when she merely criticised halal meat in a Religious Studies exam. The British have truly gone apeshit PC and are actively supporting jehad.https://t.co/6BarNWszNj
— Rakesh Krishnan Simha (@ByRakeshSimha) August 18, 2019
Źródło: Telegraph