
Nastoletnia turystka podczas wakacji odwiedziła kilka popularnych turystycznie miejsc, w tym również jeden z parków rozrywki. Jak się okazało, dziewczyna miała w swoim organizmie wirus. Pierwsze objawy choroby mogą pojawić się od 7 do 21 dni od kontaktu z zarażonym.
Nastolatka z Nowej Zelandii zwiedziła podczas wakacji Południową Kalifornię. Dziewczyna dobrze się bawiła, odwiedzając m.in. Disneyland, Universal Studios i gabinet figur woskowych.
Jak się później okazało, miała w swoim organizmie wirusa jednej z najbardziej zaraźliwych chorób świata – odry. Lokalne władze i ośrodki zdrowia ostrzegają wszystkich, którzy mogli spotkać nastolatkę. Jej podróż trwała od 11 do 15 sierpnia.
Według Science Alertnotes, w przypadku osób niezaszczepionych na odrę, ryzyko zachorowania wynosi nawet 90 proc. Pierwsze objawy choroby pojawiają się od 7 do 21 dni po kontakcie z osobą zakażoną.
Co więcej, zakażeni mogą roznosić wirus nawet o tym nie wiedząc, zanim wystąpią objawy choroby – gorączka, wysypka, kaszel i podrażnienie oczu.
– Odra jest przenoszona drogą powietrzną i przez bezpośredni kontakt. Nawet się nie zorientujesz – ostrzegał jeden z pracowników służby zdrowia z hrabstwa Los Angeles.
W Stanach Zjednoczonych odnotowano największą od dziesięcioleci liczbę zachorowań na odrę. Do tej pory zdiagnozowano około 1200 osób. W 2018 roku było to tylko 372 przypadki.
Amerykańskie władze pracują nad jak najdokładniejszą mapą podróży nastolatki, aby ostrzec pracowników lokalnych restauracji i inne osoby, z którymi dziewczyna mogła mieć kontakt. Jeśli ludzie ci nie byli szczepieni albo nie są tego pewni, powinni rozważyć przyjęcie dawki przypominającej.
Źródło: Los Angeles Times