
Od 1 września obowiązuje w Polsce tzw. biała lista podatników KAS, na której można prześwietlić kontrahenta. Na liście zabrakło jednak konta ministerstwa finansów. – Czyżby było niewiarygodnym kontrahentem, któremu lepiej nie przelewać pieniędzy? – pyta Sławomir Mentzen z Konfederacji.
Firma przed dokonaniem przelewu może sprawdzić czy odbiorca jest na białej liście oraz czy jest na niej numer rachunku bankowego, na który ma trafić zapłata za transakcję o wartości większej niż 15 tys. PLN. Gdyby przelew trafił na konto spoza białej listy, to od 1.1.2020 r. nie będzie można takiego wydatku zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. W efekcie firmy będą musiały weryfikować każdorazowo, czy przelewają należność na właściwy rachunek.
Jak na razie, płatnicy mogą zweryfikować swoich kontrahentów w zakresie nazwy firmy, numeru NIP i numeru konta bankowego. W dalszej kolejności przewidywana jest integracja białej listy z modułem Faktury Zakupu oraz przed generowaniem przelewów w module Kasa-Bank. W późniejszym terminie, po udostępnieniu przez Ministerstwo Finansów finalnej wersji interfejsu programistycznego, użytkownicy będą mogli sprawdzić całą bazę posiadanych kontrahentów z wprowadzeniem znacznika czasowego daty weryfikacji.
Sławomir Mentzen z Konfederacji, na co dzień zajmujący się w głównej mierze doradztwem podatkowym, zauważył, że na białej liście zabrakło danych ministerstwa finansów, które jest czynnym podatnikiem, posiada NIP, a w 1996 roku zarejestrowało się jako podatnik VAT.
– Ciekawostka. Ministerstwo Finansów nie podało swojego konta na białej liście podatników. Czyżby MF było niewiarygodnym kontrahentem, któremu lepiej nie przelewać pieniędzy? – pyta Mentzen.
Ciekawostka. Ministerstwo Finansów nie podało swojego konta na białej liście podatników. Czyżby MF było niewiarygodnym kontrahentem, któremu lepiej nie przelewać pieniędzy?
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) September 2, 2019