Alarm w Korei Północnej! Nadciąga prawdziwy kataklizm. Kim Dzong Un zwołał nadzwyczajne spotkanie urzędników

Północnokoreański dyktator Kim Dzong Un fot. Newscom/PAP
Północnokoreański dyktator Kim Dzong Un fot. Newscom/PAP
REKLAMA

Nad Koreę Północną nadciąga straszliwy kataklizm, który może wywołać ogromne w skutkach zniszczenia. W całym kraju ogłoszono alarm, a Kim Dzong Un postanowił sam zmierzyć się z nadciągającym żywiołem.

Chodzi o tajfun Lingling, który wcześniej spowodował ogromne zniszczenia w Korei Południowej, a teraz przenosi się na północ. W południowej części półwyspu zniszczył tysiące domostw i pozbawił prądu miliony obywateli. Choć żywioł lekko osłabł, to jednak dla słabej gospodarczo Korei Północnej może to być straszliwy cios.

REKLAMA

Według informacji przekazywanych przez koreańską agencją KCNA sytuacją zaniepokojony jest Kim Dzong Un, który zwołał specjalne spotkanie urzędników państwowych, których zadaniem będzie przeciwdziałanie skutkom. Tropikalna burza może bowiem zniszczyć uprawy, a to spowodowałoby głód na niespotykaną dotąd skalę.

Mieszkańcy obszarów zagrożonych tajfunem i powodziami zostali ewakuowani. Specjalni „strażnicy” mają regularnie sprawdzać infrastrukturę, taką jak mosty czy państwowe budynki – piszą dziennikarze BBC.

Jeśli tajfun Lingling okaże się dramatyczny w skutkach, to będzie to druga klęska żywiołowa od 2017 roku. Wówczas to susza niemal całkowicie spustoszyła produkcję ryżu, kukurydzy i ziemniaków. Doprowadziło to do głodu, który objął setki tysięcy Koreańczyków z Północy.

Źródło: BBC.com / NCzas.com

REKLAMA