
Uczennice ze szkoły średniej w Sussex walczą o możliwość ubierania spódnic do szkoły. Dyrekcja chce by nosiły „neutralne płciowo” uniformy.
Kulturowy marksizm zdobywa kolejne bastiony codziennego życia. Wpływa nie tylko na dorosłych wyborców, którzy sami zasłużyli sobie na swój los, wybierając sobie takich, a nie innych władyków, ale także na dzieci i młodzież.
W Korei Północnej wszyscy muszą nosić takie fryzury na jakie przyzwolenie dała władza. Dla człowieka z Europy to oczywista oznaka totalitaryzmu wynikająca z panującego w państwie Kimów systemu komunistycznego.
W Sussex wszyscy uczniowie, niezależnie od płci, mają nosić takie same uniformy. Mają one być neutralne płciowo bo przecież jakiś trzecio- lub czwartopłciowec mógłby się poczuć pokrzywdzony. To też komunizm tylko, że kulturowy.
Uczennice z Sussex chciały zaprotestować przeciwko tej neokomunistycznej uniformizacji i przyszły do szkoły w mundurkach starego typu. Nie zostały wpuszczone na teren placówki, a drogę zagrodziła im policja.
Jeśli ta rewolucja będzie dalej postępować w takim tempie, to doczekamy się pokolenia, które w ramach buntu będzie bardziej konserwatywne od swoich rodziców.
Dziewczyny ze szkoły średniej w Sussex chcą nadal nosić spódnice!! Niestety nowe zasady, wymagają od nich noszenie uniformów „neutralnych płciowo”.
Dziś bramy szkoły były dla nich zamknięte! A placówki broniła przed nimi Policja! 🤦♂️🤦♂️🤦♂️
KOMUNA!!! I to gorsza niż u nas! https://t.co/842oFE1p2h— Bartek Piekarski (@BartekPiekarski) September 8, 2019
Źródło: Twitter