Kilkadziesiąt krajowych organizacji pracodawców apeluje do premiera Mateusza Morawieckiego o wycofanie się z kontrowersyjnej propozycji zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS.
Pracodawcy ostrzegają, że rząd tworzy kolejną barierę, która ograniczy możliwość rozwoju gospodarki w Polsce.
Obecnie składki emerytalne płaci się do limitu 142.950 zł (30-krotność średniej płacy). Po jego zniesieniu, podatnicy będą opłacać składki od całości dochodów. Dotknie to osób, które zarabiają 8 tys. zł na rękę i więcej. Z ich kieszeni rząd wyciągnie 5,1 mld zł rocznie, co pozwoli sfinansować część programów socjalnych z długiej listy przedwyborczych zapowiedzi PiS.
Przedsiębiorcy biją na alarm, że wprowadzenie pomysłu PiS nie tylko ograniczy inwestycje i podwyżki płac, ale spowoduje też znaczne zmniejszenie środków np. na dopłaty ze strony pracodawców na rzecz pracowników. Chodzi o wchodzące w życie Pracownicze Plany Kapitałowe.
Zniesienie limitu składek na ZUS będzie kolejną dużą barierą, która ograniczy możliwość rozwoju polskiej gospodarki. Co bolesne i niezrozumiałe, będzie to bariera, którą stworzymy sobie sami. Pierwszym odczuwalnym skutkiem zniesienia limitu składek na ZUS będzie obniżenie wynagrodzenia netto pracowników z omawianych branż nawet o 11 proc., a wzrost kosztów zatrudnienia dla pracodawcy może osiągnąć 16 proc. – piszą pracodawcy do premiera.
W opinii organizacji pracodawców, „zniesienie limitu uderzy także w pracowników na umowach o pracę i spowoduje ucieczkę od zatrudniania specjalistów w takiej formie, a także wybór pracy za granicą”.
Zmiana dotknie w szczególności firmy i pracowników nowych technologii i zaawansowanych procesów biznesowych. W poszczególnych firmach obejmie ona między 30% a 60% pracowników, a w przypadku działalności badawczo rozwojowej niemal wszystkich! – czytamy w apelu do Mateusza Morawieckiego.
Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR) opiera się o rozwój gospodarczy dzięki tworzeniu miejsc pracy o wysokiej wartości dodanej – zwracają uwagę przedsiębiorcy. Zniesienie 30-krotności ZUS przeczy strategii przyjętej przez rząd – podkreślają.
Nowe propozycje rządu spowodują, że od nowego roku składki na ZUS drastycznie pójdą w górę.
– To jest coś niewyobrażalnego. Przedsiębiorcy będą po prostu wyć, gdy te zmiany wejdą w życie – alarmuje Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.
Źródło: konfederacjalewiatan.pl/