
– Mój Boże, jak dobrze być młodzieńczym 54-latkiem, a nie chwiejącym się nad grobem 55-latkiem, rozpadającym się jak zombie cięty piłą mechaniczną… – napisał o Rafale Ziemkiewiczu na swoim Twitterze pisarz Jacek Piekara. Wpis jest oczywiście humorystycznym komentarzem do wypadającej dziś rocznicy urodzin publicysty.
„Nie na tego co ukrywać… Więc powiem tak: różnie bywało przez te 55 lat, ale nigdy tak, żebym zwątpił, że trzeba swoje wiedzieć, swoje robić i swojego nie ustępować. I tego się będę trzymał nadal” – napisał w swoich mediach społecznościowych Rafał Ziemkiewicz.
Jego przyjaciel z lat młodzieńczych, pisarz Jacek Piekara, podał ten wpis dalej i opatrzył go swoim humorystycznym komentarzem.
„Pomyślcie Państwo, że ja z tym zgrzybiałym starcem chodziłem do jednej szkoły! Do jednej klasy! Mój Boże, jak dobrze być młodzieńczym 54-latkiem, a nie chwiejącym się nad grobem 55-latkiem, rozpadającym się jak zombie cięty piłą mechaniczną… Happy Birthday, Matuzalemie!” – napisał pisarz na Twitterze.
Oczywiście przyłączamy się do tych życzeń. Wszystkiego najlepszego!
Pomyślcie Państwo, że ja z tym zgrzybiałym starcem chodziłem do jednej szkoły! Do jednej klasy!
Mój Boże, jak dobrze być młodzieńczym 54-latkiem, a nie chwiejącym się nad grobem 55-latkiem, rozpadającym się jak zombie cięty piłą mechaniczną…
Happy Birthday, Matuzalemie!☺ https://t.co/Bc5WTNBKIr— Jacek Piekara (@JacekPiekara) September 13, 2019
Źródło: Twitter