Znów dobre czasy dla przemytników ludzi i właścicieli niewolników. Lewicowy rząd wpuszcza przestępców i nielegalnych imigrantów do Włoch

Przybysze z Afryki. Foto: PAP/EPA
Przybysze z Afryki. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Odkąd władzę we Włoszech przejęły lewicowe Ruch Pięciu Gwiazd i Partia Demokratyczna do portów znów wpuszczane są statki przemytnicze z nielegalnymi imigrantami na pokładzie. Były wicepremier Włoch pisze, iż Włochy znów staną się „obozowiskiem uchodźców”.

Nowy lewicowy rząd włoski błyskawicznie, o 180 stopni zmienił politykę imigracyjną. Już po kilku dniach władzy do portu w Lampedusie został wpuszczony statek przemytników ludzi Ocean Viking z 200 nielegalnymi imigrantami.

REKLAMA

Dario Franceschini, nowy minister dziedzictwa kulturowego zapowiedział, że Włochy znów będą wpuszczać nielegalnych imigrantów i współpracować z przestępczymi grupami przerzucającymi ich z Afryki do Europy.

„Rząd zapewnił bezpieczne wejście do portu dla Ocean Viking, a imigranci będą powitani w wielu europejskich krajach. Koniec ery rasistowskiej propagandy Salviniego o ludziach na morzu. Polityka dobrych relacji międzynarodowych i rozwiązywania problemu imigracji znów powraca” – napisał w oświadczeniu lewicowy minister.

W odpowiedzi były wicepremier i przywódca Ligi Matteo Salvini w serii komentarzy oskarżył lewicowe rządy o zdradzenie Włochów.

„Nowy rząd ponownie otwiera porty i Włochy znów staną się OBOZOWISKIEM UCHODŹCÓW” – napisał na Twitterze. ” Jeśli odwołają dekrety związane z bezpieczeństwem to nie zrobią krzywdy Lidze, ale 60 milionom Włochów. Dzisiaj tylko lewica jest po stronie właścicieli niewolników, kolonizatorów i wyzyskujących kobiety” – napisał Salvini.

W sobotę w północnych Włoszech w Pontidzie odbył się wielki wiec zwolenników Ligi. Salvini zapowiada, iż upadek koalicji Ligi i Ruchu pięciu gwiazd oznacza, że stanie się jeszcze bardziej aktywny politycznie i już niedługo przejmie władzę wraz z partiami prawicowymi.

Były wicepremier przeliczył się w swych kalkulacjach dążąc do rozpisania przedterminowych wyborów. Ruch Pięciu Gwiazd, który zawsze deklarował się jako antysystemowy wszedł w koalicję ze swym największym przeciwnikiem politycznym – Partią Demokratyczną i z nią utworzył nowy rząd.

REKLAMA