Władze wenezuelskie zwolniły z aresztu wiceprzewodniczącego kontrolowanego przez opozycję Zgromadzenia Narodowego Edgara Zambrano, aresztowanego cztery miesiące temu pod zarzutem zdrady. Kryzys polityczny trwa jednak nadal.
Poinformował o tym sojusznik prezydenta Nicolasa Maduro i deputowany do prorządowego Narodowego Zgromadzenia Konstytucyjnego Francisco Torrealba oraz członek kontrolowanego przez opozycję Zgromadzenia Narodowego Timoteo Zambrano.
– Proces zwalniania więźniów politycznych rozpoczął się – napisał na Twitterze Timoteo Zambrano (niespokrewniony ze zwolnionym politykiem).
Zwolnienie nastąpiło nazajutrz po osiągnięciu porozumienia między rządzącą Zjednoczoną Partią Socjalistyczną i małymi partiami opozycyjnymi, w tym ugrupowaniem Timoteo Zambrano. Ma ono na celu przezwyciężenie głębokiego podziału między lewicową władzą i opozycją.
W ramach tego porozumienia rząd zobowiązał się do wystąpienia do wymiaru sprawiedliwości o rozważenie „alternatywnych rozwiązań”, poza pozbawieniem wolności, niektórych więźniów politycznych. Zapowiedział też zreformowanie Krajowej Komisji Wyborczej, którą opozycja oskarża o sprzyjanie partii rządzącej.
Porozumienie kontestują partie opozycyjne głównego nurtu, które kontrolują Zgromadzenie Narodowe. Domagają się one ustąpienia Maduro twierdząc, że wybory z 2018 r., na mocy których został wybrany na drugą kadencję, zostały sfałszowane. Dla tych partii tymczasowym prezydentem pozostaje przywódca opozycji Juan Guaido.
W sierpniu 2017 r. Narodowe Zgromadzenie Konstytucyjne, w którego skład wchodzą jedynie zwolennicy partii rządzącej, podjęło jednomyślną decyzję o przejęciu prerogatyw parlamentu.
Przedłużający się kryzys polityczny w Wenezueli pogłębia dramatyczny kryzys gospodarczy w tym kraju, który zmusił już rzesze Wenezuelczyków do opuszczenia kraju. Szukają oni schronienia i pracy głównie w sąsiedniej Kolumbii, ale także w Brazylii i innych krajach.
Źródło: PAP