To był doprawdy gorący odcinek programu „Kuby Wojewódzkiego”, w którym gośćmi byli liderzy Budki Suflera oraz artysta kabaretowy znany z kabaretu „Paranienormalni”, czyli Igor Kwiatkowski. Na scenie kabaretowej wciela się on w postać popularnej „Mariolki”.
Gościem ostatniego programu Kuba Wojewódzki był Igor Kwiatkowski. Popularny komik bawił się niesamowicie, nie zabrakło także wielu ciekawostek, które ubarwiły program. Igor Kwiatkowski zdradził między innymi, że na kabarecie dorobił się mieszkania.
Igor Kwiatkowski szczególnie znany jest z roli „Mariolki”, w którą wcielał się na kabaretowej scenie, z którą jest powszechnie utożsamiany. – Miewasz takie sytuacje, że ludzie cię mylą? – pytał swego gościa Wojewódzki.
– Kiedyś mylili mnie z panem z Lotto. (…) Danielem Wielebą – odpowiedział z uśmiechem Kwiatkowski. Kuba Wojewódzki poruszył też temat rodziny kabareciarza.
– To prawda, że nie pamiętasz dat narodzin swoich dzieci? – zapytał Wojewódzki. – Ja je bardzo kocham, ale nie żyję na osi czasu – odpowiedział samozwańczy „Król TVN”.
Kwiatkowski dodał także, że pamięta dobrze o urodzinach żony, a wszystko przez to, że kiedyś o nich zapomniał. – A pamiętasz chociaż, ile masz dzieci? – zażartował Wojewódzki. Komik odpowiedział jednak bezbłędnie.
Rozmowa zeszła w końcu także na najciekawszy temat, czyli pieniędzy. Okazuje się, że na fachu Kwiatkowskiego można całkiem dobrze zarobić. Mężczyzna wyznał, że na samej roli „Mariolki” zdołał zarobić na mieszkanie.
