Ścieki Trzaskowskiego zanieczyszczają Bałtyk. Sanepid ostrzega: przekroczony poziom bakterii coli i enterokoków

Czerwona flaga oznaczająca zakaz kąpieli - zdj. ilustracyjne / Fot. PAP
Czerwona flaga oznaczająca zakaz kąpieli - zdj. ilustracyjne / Fot. PAP
REKLAMA

W trzech na pięć miejsc w Zatoce Gdańskiej, gdzie zwykle organizowane są kąpieliska, doszło do przekroczenia dopuszczalnego poziomu bakterii coli i enterokoków – poinformował w piątek pomorski sanepid, apelując jednocześnie o unikanie w tych miejscach kontaktu z wodą.

W komunikacie pomorskiego sanepidu podkreślono, że w związku z awaryjnym zrzutem ścieków do rzeki Wisły codziennie pobierane są próbki wody z Zatoki Gdańskiej z miejsc, w których zwykle organizowane są kąpieliska. Chodzi o Gdańsk – Świbno, Gdańsk – Sobieszewo, Gdańsk – Stogi oraz miejscowości Mikoszewo i Jantar.

REKLAMA

Powołując się na analizę wody w tych miejscach, której próbki pobrano w tę środę, PPWIS podkreślił, że dopuszczalny poziom bakterii coli oraz enterokoków został przekroczony w trzech z nich. Jednocześnie zaznaczono, że na pogorszenie jakości wody mogły także mieć wpływ złe warunki atmosferyczne.

„Zgodnie z wymaganiami określonymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 17 stycznia 2019 r., w sprawie nadzoru nad jakością wody w kąpielisku i miejscu okazjonalnie wykorzystywanym do kąpieli (Dz. U. poz. 255)., dopuszczalna liczba bakterii Escherichia coli wynosi 1000NPL/100 ml wody, natomiast liczba enterokoków 400 jtk/100 ml wody” – podał PPWIS.

W Stogach poziom bakterii coli wyniósł 1531NPL/100 ml wody, a enterokoków – 640 jtk/100 ml wody, zaś w Mikoszewie poziomy te wyniosły odpowiednio 1391NPL/100 ml i 610 jtk/100 ml. Największe przekroczenie odnotowano w miejscowości Jantar, gdzie poziom bakterii coli wyniósł 2873 NPL/100 ml, a enterokoków – 940 jtk/100 ml.

„Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, w związku z przedstawionymi wynikami badań, apeluje o unikanie kontaktu z wodą z Zatoki Gdańskiej w wyżej wskazanych kąpieliskach” – czytamy w piątkowym komunikacie.

Do awarii dwóch kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do leżącej na prawym brzegu oczyszczalni „Czajka” doszło pod koniec sierpnia. W jej efekcie nieczystości były w całości zrzucane do Wisły. W reakcji na awarię premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, dzięki któremu ścieki z lewobrzeżnej Warszawy są przepompowywane do oczyszczalni „Czajka”.

Źródło: PAP/NCzas.com

REKLAMA