
Mariusz Max Kolonko zapowiadał, że odniesie wielkie zwycięstwo. Jego oddziały miały doprowadzić do przejęcia władzy w Polsce. Coś najwyraźniej nie wyszło, a na jaw wychodzą kolejne kompromitujące fakty. Generał, jak określał się Kolonko, teraz grozi swoim podopiecznym.
Na początku sierpnia „bataliony” #R, ruchu inspirowanego przez Kolonkę, włączyły się w zbiórkę pieniędzy dla legendy polskiego kolarstwa, Ryszarda Szurkowskiego. 73-latek potrzebował pomocy po wypadku, w wyniku którego został sparaliżowany.
Uzbierano kilkanaście tysięcy złotych. I zrobił się problem z wypłatą. Podobno o organizowanej zbiórce nie wiedział sam zainteresowany, czyli Szurkowski.
Z nieoficjalnego nagrania, które zostało wrzucone do sieci wynika, że wypłatę prawdopodobnie zablokował jeden z pracowników Maxa Kolonki, który nie otrzymał wynagrodzenia za wykonaną pracę.
– Jeżeli pan Szurkowski się o tym dowie, to ja tego Arkadiusza znajdę i go zap***lę łomotem! K***a! Wezmę kij baseballowy i rozwalę mu ten jego pusty, głupi polski łeb. Niech mu Pan to przekaże – grzmi Kolonko.
– Ja oczekuję od was, że będziecie walczyli z głupimi trollami, a jeżeli nie stać was na to, to wyp***lać stąd! – mówi w dalszej części Kolonko.