Konrad Berkowicz w telewizji „wRealu24” zażartował – choć pomysł można całkowicie poważnie rozważyć – że Konfederacja powinna zaproponować bon telewizyjny. – Dzielimy budżet TVP na bony, każdy płaci tym bonem za telewizję, za którą chce płacić – powiedział Konrad Berkowicz. Podkreślił również, że ważne jest, by zwolennicy Konfederacji w dniu wyborów ruszyli do urn.
Okazuje się, że goebbelsowska propaganda serwowana nie tylko przez TVP, ale też pomijanie Konfederacji przez duże komercyjne media przynosi odwrotny od zamierzonego efekt.
– Mam dużo doniesień od ludzi, że zainteresowali się Konfederacją, że zauważyli ewidentny absurd polegający na tym, że doszło do koalicji mediów rządowych z mediami salonowymi. Koalicja ta polega na tym, że solidarnie nas zamilczają – wyznał Konrad Berkowicz.
Berkowicz zarzucił też niespodziewanie pomysł na nowy bon, gdy prowadzący rozmowę dziennikarz Marcin Rola zachęcił widzów do wspierania telewizji wRealu24.pl.
– Myślę, że powinniśmy do programu naszego dodać, bo mamy bon edukacyjny, to dodać bon telewizyjny. Polegałoby to na tym, że dzielimy budżet TVP na bony, każdy płaci tym bonem za telewizję, za którą chce płacić – dodał Berkowicz.
– Jesteśmy na granicy tego progu. To, czy go przekroczymy, zależy od tego, czy tym razem nasi zwolennicy pójdą do wyborów. Badania wskazują, że w tamtych wyborach mieliśmy wystarczające poparcie, tylko niektórzy już zadowoleni z tego, że je mamy i zrobili kampanię, nie poszli do wyborów. Szczególnie ludzie młodzi – zauważył.
Zauważył też, że PiS boi się Konfederacji i jej postulatów, dlatego „zaczął ją wyśmiewać”.
