
Piotr Gliński niejednokrotnie udowodnił, że stara się być oryginalny w każdym calu. Minister Kultury promował już rozdawnictwo publicznych pieniędzy na bardzo „ciekawe” cele. Tym razem jednak wyskoczył z pomysłem, który zadziwi każdego.
Dzisiaj właśnie podpisałem list do dyrektora Luwru, który od dwóch lat próbuje od nas wypożyczyć Damę z gronostajem. Napisałem mu, że możemy rozważyć ten pomysł. Pod warunkiem, że on wypożyczy nam Mona Lisę – zapowiedział Gliński w trakcie spotkania w Plichowie w woj. Łódzkim.
Oczywiście, każdy choć minimalnie poinformowany zdaje sobie sprawę, że taka wymiana w żaden sposób nie jest możliwa. Nie ma żadnych szans, aby Luwr zgodził się na wypożyczenie Mona Lisy.
To jednak nie przeszkadza panu ministrowi w przekonywaniu wyborców. Patrząc na to, jak rozdawane są ministerialne pieniądze i na jakie pomysły wpada Piotr Gliński, należy poważnie bać się o nasze portfele, bo to przecież z publicznych pieniędzy organizowane są jego inicjatywy.
Zresztą, do wyborów pozostało zaledwie 2 tygodnie, a to oznacza, że już niedługo możemy usłyszeć o programach socjalnych w kulturze. Może 500+ na każdy obraz?
.@PiotrGlinski w Plichtowie: Dzisiaj właśnie podpisałem list do dyrektora Luwru, który od dwóch lat próbuje od nas wypożyczyć Damę z gronostajem. Napisałem mu, że możemy rozważyć ten pomysł. Pod warunkiem, że on wypożyczy nam Mona Lisę. pic.twitter.com/ynw8ZbmOG8
— Ministerstwo Kultury (@MKiDN_GOV_PL) September 27, 2019
Źródło: Twitter.com/MKiDN_GOV_PL / NCzas.com