Ukraińcy pozbawieni ogrzewania na zimę?! Naftohaz ogłasza listę największych miast – dłużników. Nie dostarczy im ciepła

Obrazek ilustracyjny.
Obrazek ilustracyjny.
REKLAMA

To może być bardzo ciężka zima dla mieszkańców wielu miast na Ukrainie. Państwowa spółka Naftohaz zajmująca się m.in. branżą ciepłowniczą, ogłosiła właśnie na swojej stronie internetowej listę dłużników. Jeśli nie zapłacą zaległych rachunków, ciepło nie trafi do mieszkań obywateli.

Niewłaściwe rozliczanie tych zakładów za gaz zagraża dostawom ciepła do konsumentów w sezonie grzewczym, co jest absolutnie nie do przyjęcia – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie Naftohazu.

REKLAMA

Choć problem wydaje się błahy, to jednak zagrożenie jest naprawdę duże. Na liście znajduje się, aż 116 zakładów, które zajmują się dostarczaniem ogrzewania w takich miastach jak Kijów, Charków, Odessa, Iwano-Frankowsk czy Charków.

W sprawę zaangażował się już sam prezydent Wołodymyr Zełenski, który zlecił rządowi pilne przygotowanie planu „zima”. Według oficjalnych informacji, system przesyłowy przygotowany jest zaledwie w 65 procentach, a prognozy pogody wskazują, że ogrzewanie powinno zostać włączone już w najbliższych tygodniach.

To jednak nie jedyny problem z jakim mogą się zmierzyć Ukraińcy. Oprócz faktu zadłużenia spółek i wstrzymaniu dostaw, ogromnym problemem są ceny gazu. Są one na tyle wysokie, że wielu obywateli nie stać na ogrzewanie mieszkań. Coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których pomieszczenia dogrzewane są np. farelkami, co powoduje zagrożenie pożarowe.

Źródło: ZIK.ua / NCzas.com

REKLAMA