
Lider partii Skuteczni Piotr Liroy-Marzec poparł kandydata Koalicji Obywatelskiej do Sejmu Tadeusza Rossa, byłego posła i europosła, a teraz radnego Warszawy. Zachęcał również do głosowania na swoje ugrupowanie. Sęk w tym, że Skuteczni nie mają szans na wejście do Sejmu, gdyż zarejestrowane jest jedynie w pięciu okręgach wyborczych.
Jak twierdzi Liroy, dla Skutecznych „ważny jest człowiek, nie partia”. Dlatego też zachęcał do głosowania na kandydata Koalicji Obywatelskiej w Warszawie – Tadeusza Rossa.
– Jest twórcą kultury, ale też człowiekiem o wysokiej kulturze osobistej, (…) za którego nigdy nie musieliśmy się wstydzić. Najważniejszy jest to, żebyśmy mieli naprawdę wspaniały parlament, w którym są ludzie, którzy naprawdę reprezentują obywatela. Niewątpliwie Tadeusz jest taką osobą, która zawsze stała za obywatelem, za wyborcą, spełniał swoje obietnic – argumentował Liroy.
Jak wskazuje na Twitterze Mariusz Morda, za poparciem Rossa może stać… Paweł Dulski, ściśle współpracujący z Liroyem, a w przeszłości działacz Platformy Obywatelskiej.
– Dulski był asystentem Rossa jeszcze za czasów gdy był w Platformie. Dzisiaj nakazał Liroyowi poprzeć go w wyborach do sejmu. Ciekawe jakie kwity pumbuś ma na Liroya, że ten tak pokornie wykonuje rozkazy – napisał.
Dulski był asystentem Rossa jeszcze za czasów gdy był w Platformie. Dzisiaj nakazał Liroyowi poprzeć go w wyborach do sejmu. Ciekawe jakie kwity pumbuś ma na Liroya, że ten tak pokornie wykonuje rozkazy. https://t.co/H1m2OqNWB5
— Mariusz Morda (@MariuszMorda) October 4, 2019
Ponadto, Liroy zachęcał do głosowania na swoją partię. – We wszystkich okręgach, w których udało nam się zarejestrować listy mamy wspaniałych ludzi, doświadczonych profesjonalistów. Natomiast we wszystkich tych regionach, w których nas nie ma dzisiaj na listach, będziemy wspierać kandydatów z różnych innych ugrupowań – zapewniał.
Skuteczni okazali się niezbyt skuteczni, gdyż zarejestrowali swoje listy jedynie w pięciu okręgach wyborczych, dlatego nie mają szans na wejście do Sejmu.