
Gdańska policja prowadzi dwa postępowania w sprawie głosowania na projekty budżetu obywatelskiego. Mogło dojść do nieprawidłowości poprzez wykorzystanie danych osobowych. O sprawie poinformował lokalny portal trojmiasto.pl.
Pracownikom portalu udało się wykryć błędy w elektronicznym systemie do głosowania. Okazało się, że wystarczyło wpisać numer PESEL z ogólnodostępnych rejestrów, przypisać do niego dowolne imię i nazwisko, a głos został uznany za ważny.
System nie weryfikował powiązania numeru PESEL z jego faktycznym posiadaczem. Osoby, które o tym wiedziały, mogły głosować dowolną ilość razy. Luka w procederze umożliwiała zatem wybór projektu przez osoby bezpośrednio związane z danym przedsięwzięciem.
Co z kolei budzi spore wątpliwości o uczciwość całego głosowania. Zwycięskie projekty są bowiem finansowane z budżetu miasta.
Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku st. asp. Karina Kamińska przyznała, że policja prowadzi dwa postępowania sprawdzające „dotyczące przetwarzania bez upoważnienia danych osobowych w postaci numerów PESEL podczas głosowania”.
– Policjanci w obu sprawach przyjęli zawiadomienia o przestępstwie z Ustawy o ochronie danych osobowych oraz wnioski o ściganie sprawców – powiedziała portalowi trojmiasto.pl Kamińska.
Rzecznik prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, Daniel Stenzel poinformował, że do urzędu wpłynęło od mieszkańców 13 sygnałów dotyczących nieuprawnionego głosowania. Pod znakiem zapytania stoi realizacja jednego z projektów. Podejrzewa się, że mogło dojść tam do nieuprawnionego wykorzystania numerów PESEL małoletnich.
Źródło: trojmiasto.pl/NCzas.com