Grupa radykalnych feministek napadła na Centrum Pomocy Kryzysowej „Pro Femina” w Heidelbergu. Według nich, placówka ta jest „wylęgarnią chrześcijańskich fundamentalistów i elementem broniącym systemu patriarchalnego”.
Feministki rozbiły w nocy okno po czym dostały się do środka. Na ścianach napisały „Pro Choice” (Za wyborem), a także posmarowały korytarze farbą i cuchnącym kwasem masłowym. Zakleiły również zamki, co znacznie utrudniło interwencję policji.
– Centrum jest wylęgarnią chrześcijańskich fundamentalistów i elementem broniącym systemu patriarchalnego – napisały feministki w liście adresowanym do jednego z berlińskich portali.
Oprócz tego feministki oświadczyły, że w związku z udzielanymi poradami mającymi na celu ochronę życia nienarodzonych, ciężarnym kobietom odmawia się „wolności wyboru”.
Niemieckie feministki cechują się coraz większą agresją. Od maja żądają możliwości przyjmowania święceń kapłańskich, a ponadto wielokrotnie prowokowały biskupów.
Źródło: indymedia.de