
Co może robić piłkarz po zakończeniu kariery? Zostać trenerem, scoutem, menadżerem? Nie Ludovic Obraniak! Były reprezentant Polski postanowił pójść w politykę i wystartować w zbliżających się wyborach samorządowych.
Lubię politykę. Za kulisami jest ona trochę podobna do świata piłki nożnej – stwierdził Obraniak w rozmowie z „L’Equipe”.
Jak dowiadujemy się z artykułu 34-letni, były piłkarz, chce kandydować z ramienia centroprawicowej partii republikańskiej w wyborach samorządowych w Lille.
Reprezentant Polski w latach 2009-2013, chce związać się z polityką na dłużej. Jak sam stwierdza, wybory samorządowe będą dopiero początkiem w długiej, politycznej karierze. Później sportowiec będzie próbował swoich sił na wyższych szczeblach.
Przypomnijmy, Ludovic Obraniak był jednym z tzw. „farbowanych lisów”, czyli piłkarzy, których ściągano do reprezentacji Polski na podstawie ich polskiego pochodzenia. Taki proceder odbywał się w trakcie przygotowań do Mistrzostw Europy w Polsce i Ukrainie w 2012 roku.
Obraniak zadebiutował w kadrze Franciszka Smudy 12 sierpnia 2009 roku w meczu z Grecją. Strzelił wówczas dwa gole i niemal natychmiast został okrzyknięty przyszłą gwiazdą.
Łącznie z orzełkiem na piersi rozegrał 34 spotkania, w których zdobył 6 bramek. Ostatni raz wystąpił w meczu Polaków w marcu 2013 roku.
W swojej karierze reprezentował FC Metz, Lille OSC, Girondins Bordeaux, Werder Brema, Rizespor, Maccabi Hajfa i AJ Auxerre. W październiku poprzedniego roku zakończył przygodę z piłką.
Źródło: SportoweFakty.wp.pl / NCzas.com