Tragiczna śmierć Polaka podczas zamieszek w Chile. Został przypadkowo postrzelony

Zamieszki w Chile fot. PAP/EPA Raul Zamora
Zamieszki w Chile fot. PAP/EPA Raul Zamora
REKLAMA

Polski nauczyciel Mateusz Maj został przypadkowo postrzelony w Maipu w środkowej części Chile podczas zamieszek. Jak donosi „La Tercera”, do zdarzenia doszło w sobotnią noc.

Gazeta podaje, że Maj został postrzelony przez swojego teścia, który chciał odstraszyć złodziei plądrujących jeden ze sklepów. Tego typu kradzieże stały się codziennością w Chile odkąd w tym kraju rozpoczęły się zamieszki.

REKLAMA

Maj był lektorem języka angielskiego. Pracował w w jednej ze szkół Wall Street Institute.

Mężczyzna został przewieziony do szpitala wojskowego w Maipu, jednakże pomimo prób lekarzy, nie udało się go uratować.

Teść zmarłego Polaka usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania zabójstwa. Wciąż jednak trwa dochodzenie, które ma na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia.

Ci, którzy znali Mateusza, zapamiętają jego radość, dobroć, pozytywne nastawienie do życia oraz prostotę. Chcemy towarzyszyć rodzinie zmarłego w tych smutnych chwilach – podały w komunikacie władze chilijskiego oddziału Wall Street Institute.

Źródło: PAP, „La Tercera”

REKLAMA