
Jan Hartman słynie z prezentowania niezwykle kontrowersyjnych poglądów. Teraz znany profesor radzi opozycji w jaki sposób jej kandydat mógłby pokonać Andrzeja Dudę w wyborach prezydenckich. Tym samym proponuje, aby kandydatką opozycji została noblistka Olga Tokarczuk.
Jan Hartman w swoim najnowszym felietonie dla „Polityki” nie szczędzi gorzkich słów pod adresem Andrzeja Dudy.
– Nie łudźmy się – ponad połowie narodu infantylizm, serwilizm, bigoteria czy tym bardziej łamanie konstytucji najzwyczajniej nie przeszkadza, jeśli w ogóle jest zauważalne. Nie ma szans na przechwycenie tego elektoratu. Ośmieszony i zdegradowany urząd prezydenta może uratować, a wraz z tym hucpiarstwo PiS i Kaczyńskiego poskromić jedynie ktoś, kto w drugiej turze zmobilizuje demokratyczną i światłą mniejszość do gremialnego głosowania – pisze Hartman.
Kontrowersyjny profesor to kolejna osoba, która gardzi częścią polskiego społeczeństwa.
– To potwornie frustrujące, ale prawdziwe. Kandydatka lub kandydat na urząd prezydenta musi się zmierzyć z masą stanowiącą dolną, liczniejszą połowę piramidy społecznej. W demokracji mniejszości wiatr w oczy, nawet jeśli jest to ogromnie liczna mniejszość. Przeciwwagą dla większości może być tylko zaangażowanie i waleczność mniejszości. Może ona liczyć tylko na siebie – dla większości autorytetami są Rydzyk i Kaczyński. I to się nieprędko zmieni – twierdzi naukowiec.
Hartman wylicza także jakie cechy powinien mieć kandydat opozycji, aby miał szanse w starciu z obecnie urzędującym prezydentem.
– Nasz kandydat musi być na tle Dudy absolutnie jednoznaczny: kulturalny, mądry, wykształcony, oddany wartościom konstytucyjnym. Ten kandydat (kandydatka) musi wzbudzać szacunek i dawać nadzieję. I umieć opowiedzieć, jakim będzie prezydentem, jak będzie sprawować swój urząd. A przede wszystkim w jaki sposób będzie pomagać w ratowaniu demokracji i praworządności, w jaki sposób będzie się starał ograniczyć bądź naprawić dewastujące dla państwa skutki antykonstytucyjnego pożaru, jaki w substancji państwa polskiego rozniecił Kaczyński z Ziobrą, Macierewiczem, Piotrowiczem, Dudą i innymi – wylicza.
Tym samym autorytet lewicy apeluje, aby politycy opozycji pohamowali swoje osobiste ambicje i nie wystawiali wielu kandydatów w zbliżających się wyborach, gdyż nie będą oni mieli szans w starciu z Andrzejem Dudą.
Kto zdaniem Hartmana byłby więc idealnym kandydatem? Odpowiedź może być dla wielu zaskakująca i brzmi: Olga Tokarczuk.
– Jest tylko jedna taka osoba. Nazywa się Olga Tokarczuk. Dziś to właśnie ona może pokonać Dudę i Kaczyńskiego. I powinna to uczynić. Olgo, myśl i nie daj się zwieść gadaniem o apolityczności pisarza. Ojczyzna Cię potrzebuje! – apeluje Hartman.