
W czasie powrotu dzieci ze spaceru, 16-miesięczny chłopiec odłączył się od grupy i sam udał się na plac zabaw. Opiekunki nie zauważyły, że dziecka nie ma wśród ich podopiecznych. Na placu zabaw chłopcem zajęły się kobiety, które zawiadomiły żłobek.
Do zdarzenia doszło we Wrocławiu. Rodzice dziecka mówią o „haniebnym zaniedbaniu”, a ponadto twierdzą, że pracownicy żłobka chcieli zataić przed nimi informację o zagubieniu dziecka.
– To, że panie nie zauważyły, że nie ma dziecka, to tragedia. Mogły mieć najzwyczajniej w świecie za dużo dzieci na głowie – mówią „Wydarzeniom” Polsat News mieszkańcy.
Właścicielka żłobka Elżbieta Rejda powiedziała dla Radia Wrocław, że opiekunki „popełniły ogromny błąd, nie przeliczając ponownie dzieci”. Mają wobec nich zostać wyciągnięte konsekwencje służbowe.