
Córka śp. Kornela Morawieckiego i siostra obecnego premiera Mateusza nie pozostawia suchej nitki na państwowej służbie zdrowia. – Jestem przekonana, że mógł żyć o wiele dłużej, gdyby leczenie w Polsce nie opierało się głównie na stosowaniu standardów i procedur – powiedziała Marta Morawiecka w rozmowie z „Super Expressem”.
Jak zdradza córka byłego marszałka seniora, rodzinie wciąż trudno jest pogodzić się z odejściem taty. Nie ukrywa również swojego żalu do polskiego systemu służby zdrowia.
– Jestem przekonana, że mój tata mógł żyć o wiele dłużej, gdyby leczenie w Polsce nie opierało się głównie na stosowaniu standardów i procedur. Ostatecznie nie wytrzymało mu serce… – powiedziała Marta Morawiecka.
Jednocześnie siostra premiera podziękowała wszystkim, którzy do ostatnich chwil wpierali Kornela Morawieckiego w trudnych chwilach.
– Chcę podziękować najgoręcej ogromnym rzeszom ludzi, którzy modlili się za tatę i towarzyszyli mu w ostatniej ziemskiej drodze. Niech Pan Bóg im wynagrodzi, a mojego tatusia przyjmie do swojego Królestwa.
Kornel Morawiecki zmarł 30 września br. w wieku 78 lat. Od wielu miesięcy zmagał się z rakiem trzustki.
Źródło: se.pl/NCzas.com