Tusk został w Brukseli dla pieniędzy? Konfederacja komentuje decyzję byłego premiera w sprawie startu w wyborach

Donald Tusk. / foto: Instagram
Donald Tusk. / foto: Instagram
REKLAMA

Donald Tusk nie będzie startował w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Oświadczenie Tuska wywołało lawinę komentarzy, a politycy i dziennikarze próbowali znaleźć prawdziwe powody tej decyzji.

Według pierwszych sugestii dziennikarzy Tusk zrezygnował po tym, jak zobaczył wyniki specjalnych sondaży, które okazały się dla niego niekorzystne. Narrację o sondażach zdementowali jednak politycy PO.

REKLAMA

Teraz głos w sprawie zabrali przedstawiciele Konfederacji. Krzysztof Bosak w TVP zasugerował, że powód może być prozaiczny – pieniądze. – (Tusk – red.) Musiałby zrezygnować z najbardziej intratnej pozycji politycznej w UE. Przypomnijmy, że funkcja ta jest płatna wyżej nawet niż funkcja prezydenta USA – stwierdził Bosak.

„Rezygnacja ze startu Donalda Tuska to wizerunkowa katastrofa dla PO. Kogokolwiek nie wystawią, mit założycielski kandydatury będzie brzmiał: „Bo niestety nie Tusk”. Bez szans. Niespokojne dni czekają obóz totalnej opozycji. Cóż za piękny czas. A jeszcze nie zaczęliśmy obradować!’ – ocenił z kolei poseł Artur Dziambor.

Źródło: Twitter / TVP

REKLAMA