
Propagandowa akcja „Pierwszy Polak bez wizy w USA” odbija się TVP czkawką. Tym bardziej, że mogło dojść do złamania amerykańskiego prawa wizowego!
Były rzecznik PiS w Łowiczu, a obecnie reporter państwowej telewizji został przez TVP przedstawiony jako „Pierwszy Polak bez wizy w USA”. Emitując materiał TVP nie informowała, kim jest jego bohater.
Teraz na jaw wychodzą nowe fakty. Jarosław Olechowski z państwowej telewizji przyznał, że to TVP kupiła bilet na samolot do Stanów swojemu reporterowi.
A to wywołało falę kontrowersji. Z obowiązku wizowego zwolnieni są bowiem tylko ci, którzy podróżują do USA turystycznie.
Kupując swojemu reporterowi bilet do USA, a następnie kręcąc propagandowy materiał z nim w roli głównej TVP mogła złamać amerykańskie prawo wizowe.
Jeśli TVP kupiło swojemu pracownikowi bilet na samolot i pracownik ten poleciał do USA, to spełnia to znamiona pracy zawodowej wykonywanej w USA.
A zgodnie z prawem wizowym USA pracownik mediów MUSI mieć wizę.
Lekki przypał, że już łamiemy prawo …https://t.co/wL4Y0c1UmA pic.twitter.com/qU91c04zQj
— ᴍᴀɴᴅᴀʀᴋ 🇵🇱 (@XKubiak) November 14, 2019
Trzeba przyznać, że temat wiz jest już dziś skutecznie ośmieszony przez "pierwszą podróż".
A to ważny politycznie dla obozu władzy temat, który kojarzy się teraz raczej z Monthy Pythonem ;)— Michał Kolanko (@michal_kolanko) November 13, 2019
Dementuję fejkniusa jakoby lot pierwszego Polaka bez wizy do USA pokazany przez @WiadomosciTVP był „ustawką”. Red. Bakalarski przeszedł standardową procedurę ESTA jak każdy podróżny. Materiał miał charakter poradnikowy, pokazujący co należy zrobić żeby polecieć do USA bez wizy
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) November 13, 2019
Jeśli bez wizy to pracuje w USA nielegalnie. To pracownik TVP, w pracy, bo TVP bilet kupiło, więc wiza "I" jest konieczna.
Pan Marcin Bakalarski musi się więc liczyć z zakazem wjazdu do USA, jeśli wymaganej wizy nie miał. https://t.co/IquoFaHEkT— Rafał Skrzypek #FBPE #SilniRazem (@Zulus_pl) November 14, 2019
Źródło: Press / Twitter