Negocjacje w sprawie tarczy poprowadzi ambasador „dwie lewe ręce”?

REKLAMA

Platforma Obywatelska na nowego szefa polskich negocjatorów w sprawie tarczy rakietowej mianowała Przemysława Grudzińskiego. Jest to były ambasador w Waszyngtonie, który na tym stanowisku zdaniem wielu osób nie sprawdził się. Przez kilka lat nie mógł znaleźć pracy i czekając na jakąś posadkę siedział na stypendium w niemieckim Marshall Found – czyli de facto był utrzymywany przez amerykański rząd.
– Ogólnie sprawił na mnie kiepskie wrażenie – powiedział portalowi „NCz!” anonimowo przedstawiciel amerykańskiej Polonii, który miał z nim częste kontakty. – Naturalnie bardzo podlizywał się Tomaszowi Grossowi i w dyskusji o Jedwabnem trzymał jego stronę. Jest z Bydgoszczy; nie jestem zachwycony jego profesjonalizmem; lewicowy, „Solidaruch”. Podczas sprawowania swojej funkcji zasłynął głównie tym, że miał atak serca. W związku z Irakiem ciągle zapraszano, go na początku do Białego Domu i Departamentu Stanu, ale on w żaden sposób nie potrafił tego wykorzystać dla kraju, który reprezentował. Potem przestali go zapraszać a on dziwił się, że jest ignorowany – czyli najwyraźniej w ogóle nie zrozumiał sytuacji. Polska z jego działalności nic nie miała. Po pobycie tutaj nie miał pracy, załatwiono mu stypendium w German Marshall Found – dodał nasz rozmówca.
Czyżby rząd premiera Tuska doczekał się kolejnego „profesjonalisty”?
Źródło: informacja własna

REKLAMA