Belgowie oszaleli! Aborcja dostępna nawet w piątym miesiącu ciąży. Do Bożego Narodzenia chcą wprowadzić zmiany

Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
REKLAMA

Siedem ugrupowań, głównie lewicowych, w belgijskim parlamencie domaga się wydłużenia terminu legalnej aborcji nawet do piątego miesiąca życia nienarodzonego dziecka. Pomysłodawcy chcą wprowadzić zmianę w prawie do Bożego Narodzenia.

– Za wydłużeniem terminu legalnej aborcji jest siedem ugrupowań, głównie lewicowych i liberalnych. To przede wszystkim partie opozycyjne, ale ich głos może wystarczyć do zmiany przepisów – poinformowała korespondentka Polsat News Dorota Bawołek.

REKLAMA

Wedle obecnie panującego w Bielgii prawa dziecko można abortować do 12. tygodnia od poczęcia, a przed „zabiegiem” ciężarna musi mieć co najmniej 6. dni na przemyślenie decyzji.

Pomysłodawcy skandalicznego projektu chcą by aborcja była dostępna nawet w piątym miesiącu ciąży. Czas na przemyślenie decyzji ma zaś zostać skrócony do 2. dni.

– W osiemnastym tygodniu, czyli ponad czwartym miesiącu ciąży dziecko jest już ukształtowane. To nie jest już tylko płód. Ma wszystkie części ciała i rozwijają się jego narządy. Naprawdę przypomina małego człowieka, co wpływa na metody aborcji jakie trzeba zastosować. Takie aborcje są wyjątkowo traumatyczne. Choć każda aborcja jest traumatycznym przeżyciem dla kobiety, to im później się odbywa, tym bardziej jest traumatycznym przeżyciem. Nie tylko dla matki, ale również dla lekarza dokonującego tego czynu – powiedziała Polsat News Constance Du Bus z Europejskiego Instytutu Bioetyki.

Zaniepokojenie projektem wyraził również belgijski episkopat, ale jakakolwiek wypowiedź przedstawicieli Kościoła na ten temat, jest dla lewicowych ugrupowań jak woda na młyn.

Znamienny jest również termin, do którego lewicowcy chcą uchwalić nowe prawo: Boże Narodzenie.

Źródło: Polsat News

REKLAMA