Łukasz Piszczek rozegrał we wtorek ostatni mecz w reprezentacji Polski w piłce nożnej. W spotkaniu tym Biało-czerwoni pokonali Słowenię na PGE Narodowym 3:2. Był to ostatni mecz w kadrze dla Łukasza Piszczka. Obrońcę w wyjątkowy sposób pożegnał komentator Dariusz Szpakowski. To trzeba usłyszeć!
Zgodnie z planowanymi ustaleniami, Piszczek miał grać przez pierwsze 30 minut meczu. Sprawy skomplikowały się jednak wskutek kontuzji Kamila Glika. Wówczas selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek zadecydował, że Piszczek pozostanie na boisku do zakończenia pierwszej połowy.
Kiedy obydwie drużyny zaczęły schodzić do szatni w przerwie meczu, na stadionie doszło do pożegnania Piszczka. Był to bardzo wzruszający moment nie tylko dla zawodnika, ale również dla kibiców.
Pożegnanie Łukasza Piszczka postanowił uczcić również Dariusz Szpakowski, który komentował spotkanie. W pewnym momencie przestał on relacjonować grę i z całej siły wykrzyczał imię i nazwisko zasłużonego dla kadry piłkarza.
— Wojtek (@vitekyoo) November 19, 2019